Limanowa: Usterki na placu targowym, to kolejny wymysł władz miasta
Zbliżają się wybory, a przedstawiciele władz starają się „wybielić”
W rozmowie z Jackiem Pasowiczem, właścicielem firmy Budoimpex, powracamy do sprawy, wciąż trwającej, inwestycji Rynku Maślanego w Limanowej. Przypominamy, że firma Budoimpex wypowiedziała umowę miastu Limanowa przede wszystkim z powodu braku kompletnej dokumentacji, która nie została dostarczona przez Inwestora.
Kurier: Obecny Wykonawca Rynku Maślanego zgłasza usterki, które odnajduje na palcu budowy przejętym po pracach Pana firmy. Czy zgadza się Pan z tymi krytycznymi uwagami?
Jacek Pasowicz: Firma Budoimpex wykonała roboty budowlane zgodnie z projektem i w pełnym zakresie, co potwierdzają wpisy w „Dzienniku budowy” i innych dokumentach dotyczących inwestycji. Roboty, które wykonuje Pan Gurgul są robotami mieszczącymi się w zakresie realizacji robót budowlanych, które, na podstawie podpisanej umowy, jest zobowiązany wykonać. Tłumaczenie opóźnień z powodu usuwania rzekomych usterek jest śmieszne i nieprawdziwe. Wykonawca - Budoimpex dysponuje protokołami odbioru potwierdzonymi przez inspektora nadzoru i władze miasta, iż roboty budowlane zostały wykonane prawidłowo i zgodnie z projektem.
K: W takim razie skąd biorą się zarzuty?
JP: Naszym zdaniem, Firma „Gurgul” wspólnie z Władzami Miasta, mając w dalszym ciągu problemy z terminowym zakończeniem realizacji powierzonych jej robót budowlanych, będzie tworzyć coraz to nowe historie, przerzucając winę na poprzedniego Wykonawcę, zawsze to jakieś wytłumaczenie. Pragnę zaznaczyć, iż gdyby w chwili rozwiązania umowy Inwestor miał wymagane dokumenty, projekty i pozwolenia to od przekazania nowemu Wykonawcy placu budowy, w ciągu 2 miesięcy, roboty budowlane powinny być zakończone. Tymczasem od lutego 2014 roku minęło 9 miesięcy. Firma Gurgul ośmiesza się tłumaczeniem, iż opóźnienia są spowodowane usuwaniem rzekomych usterek po Wykonawcy.
K: Był Pan na budowie?
JP: Osobiście byłem dwukrotnie na budowie i nie stwierdziłem żadnych usterek, wręcz przeciwnie, roboty budowlane, które wykonuje Pan Gurgul nie są usuwaniem usterek tylko robotami, które jest zobowiązany wykonać w związku z dalszą realizacją umowy. Motyw z fikcyjnymi, nieistniejącymi usterkami jest kolejnym zabiegiem władz miasta przy udziale Firmy Gurgul, aby w ten sposób odwrócić uwagę od faktu, że po pierwsze, Inwestor w chwili ogłoszenia kolejnego przetargu nadal nie miał, (prawdopodobnie dalej nie ma) wymaganej dokumentacji i pozwoleń, aby zgodnie z przepisami terminowo zakończyć przedmiotową inwestycję. Po drugie, wszyscy wiemy, że zbliżają się wybory, a przedstawiciele władz starają się „wybielić”.
K: Czyli na placu budowy żadnych usterek, wynikających z prac firmy Budoimpex nie ma?
JP: Nasza firma jako Wykonawca, w związku z faktem rozwiązania umowy od 9 miesięcy nie realizuje przedmiotowej inwestycji, i ani w trakcie wykonywania prac, ani w chwili odbioru, a także po odbiorze, żadne usterki nie były zgłaszane. Prace budowlane były wykonywane poprawnie, zgodnie z umową co potwierdza sporządzony protokół odbioru robót, zatwierdzony i podpisany przez Zamawiającego oraz Inspektora Nadzoru. Podkreślenia wymaga fakt, iż Firma Pana Gurgula w żadnym wypadku nie jest kompetentna do stwierdzania usterek. Władze Miasta i obecny Wykonawca dysponują placem budowy od lutego 2014 roku i nagle teraz, przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi, tłumaczą się, iż opóźnienia są wynikiem usuwania usterek, co, przyzna Pan, że jest dość niewiarygodne. Inspektor Nadzoru nie stwierdził usterek, odebrał plac budowy bez zastrzeżeń i bezpodstawne. Publiczne wypowiedzi właściciela Firmy Gurgul są nie na miejscu i świadczą o braku profesjonalizmu nie tylko w dziedzinie budownictwa. Natomiast chciałbym poruszyć inną kwestię związaną z tą inwestycją, a mianowicie fakt, iż inwestycja miała zostać zrealizowana za kwotę 4,5 ml złotych, natomiast po rozwiązaniu umowy do realizacji pozostały roboty budowlane opiewające na kwotę 900.000 złotych. Tymczasem, jak powszechnie wiadomo, Firma Pana Gurgula realizuje dokończenie przedmiotowej inwestycji za kwotę 2 mln 784 tyś. złotych, co w mojej ocenie powinno budzić kontrowersje.
K: Dziękuję Panu za rozmowę.